Naprawiony w 1 godzinę
Od 3 miesięcy naderwany mięsień łydki bolał i puchł po każdej próbie biegu. Dzień po trwającym 1 godzinę zabiegu bieg 5 km — bez bólu!.
Trzy miesiące temu podczas biegania po trialowej trasie, naderwałem mięsień podudzia w lewej nodze. Kontuzje się zdarzają, tym bardziej jak się jest aktywnym fizycznie.
Mijał czas, a kontuzja nie dawała o sobie zapomnieć. Po 3 kilometrach biegania, wracał ból, a później spuchnięty i gorący mięsień przeszkadzał przez parę następnych dni.
Sytuacja powtarzała się wielokrotnie. Beznadzieja.
Ale.
Dzięki metodzie uruchamiania “niedziałających” mięśni, sytuacja zmieniła się po 1 godzinie zabiegu, nadmienię, że bezbolesnej.
Wystarczyło skorygować działanie mięśnia czworogłowego! Ponieważ działający z opóźnieniem mięsień czworogłowy, nie wspomagał podczas biegu kontuzjowanego mięśnia podudzia, dlatego też cały mój ciężar podczas biegu był kompensowany przez chory mięsień, co implikowało odnawianie kontuzji.
Następnego dnia po zabiegu przebiegłem 5 km. Bez bólu. Sprawdziłem również kolejnego dnia sytuację. Wszystko OK. Teraz już nie sprawdzam. Biegam.
Cud? Nie! Wiedza i metodologia.
Dziękuję. Pozdrawiam wegańsko!