Obciążenie ciągle rośnie
Około 5 tygodni po urodzeniu córeczki pojawił się ból i osłabienie nadgarstków. Po 10 sesjach ARPwave (*) zapomniałam o bólu. Tak jest też po upływie roku, chociaż nasz szkrab waży 3x więcej.
Pojawienie się na świecie maluszka jest dla rodziców wielką radością, ale niesie ze sobą także sporo nowych obowiązków. Większość jest związana z podnoszeniem słodkiego ciężaru. Odczułam to na własnej skórze, gdy około 5 tygodni po urodzeniu córeczki pojawił się ból i osłabienie nadgarstków. Problem przeciążeniowy nie był na tyle duży, żeby poddać się terapii, zdecydowałam się więc na trening dedykowany na te stawy “10 day strenght”. Po pierwszych trzech sesjach nie widziałam poprawy, ale też nie spodziewałam się jej od razu. Po kolejnych ból pojawiał się coraz rzadziej, aż zapomniałam o nim całkiem. To działo się przeszło rok temu. Teraz nasz szkrab potroił swoją masę urodzeniową (i ciągle rośnie!), ale moje nadgarstki ani raz nie dały o sobie znać.