Przypadek mało spektakularny

Nie miałem urazu, ale przez całą zimę ból narastał i nie przechodził. Porady rehabilitantów nie pomagały. Po jednej sesji SOLVANO i stosowaniu zaleconych ćwiczeń ustąpił niemal zupełnie.

Nie miałem urazu czy nagłej kontuzji. Ból w okolicy stawu biodrowego narastał i sam nie przechodził. Zaczął mu towarzyszyć ból w pośladku i ból w górnej części uda, który promieniował do kolana. Trwało to całą zimę, nie pomagały porady rehabilitantów, ani sposoby wyszukane w intrenecie. Można było z tym żyć, jednak miałem świadomość, że nie robiąc nic będę stale obniżał swoją aktywność, co z czasem doprowadzi to do marazmu i pewnie większych komplikacji zdrowotnych.

W maju 2018 umówiłem się na wizytę w gabinecie SOLVANO w Krakowie.

Po jednej sesji SOLVANO ból w pośladku i udzie całkowicie ustąpił. Ból w okolicy stawu znacznie zmalał, a po stosowaniu zaleconych ćwiczeń ustąpił niemal zupełnie. Wraca głównie wtedy, gdy zaprzestaję codziennych ćwiczeń.

Mój przypadek nie jest tak spektakularny, jak inne opisywane na stronie, ale pokazuje, że metody leczenia SOLVANO znakomicie sprawdzają się nie tylko u wyczynowców, ale też u osób preferujących — tak jak ja — wzmożoną aktywność fizyczną jedynie w weekendy. 

Janusz Okrzesa – mieszkaniec powiatu opolskiego

 

 

 

Wykorzystujemy pliki cookies w celach statystycznych. Jeśli się na to nie zgadzasz, wyłącz obsługę cookies w swojej przeglądarce. Rozumiem