Z pewnym niedowierzaniem spróbowałem

Ortopeda: tylko rekonstrukcja ACL. Po 9 sesji ARPwave (*) chodziłem po schodach i na wizytę kontrolną wszedłem pewnym krokiem. Ortopeda dotykał kolana i ze zdziwieniem kręcił głową.

Lekarz ortopeda stwierdził, że moje uszkodzone kolano (zerwany między innymi ACL) nadaje się tylko do zabiegu chirurgicznego. Kazano mi chodzić w gipsie, a następnie w stabilizatorze (ortezie). Po miesiącu czasu kolano było w dalszym ciągu bardzo spuchnięte.

Zacząłem czytać o różnych metodach rehabilitacji. Zainteresowałem się terapią ARPwave (*) w Wrocławiu. Po rozmowie telefonicznej z Panią Aleksandrą, która mi telefonicznie na wszystkie pytania precyzyjnie i dogłębnie odpowiedziała, pomimo bardzo znacznej odległości od miejsca zamieszkania, pojechałem do Wrocławia.

Z pewnym niedowierzaniem przestąpiłem do rehabilitacji metodą ARPwave (*).

Efekty treningu przeszły moje oczekiwania, po 6 zabiegach zdjąłem stabilizator z nogi. Pierwsze kroki były bardzo trudne. Z każdym zabiegiem było z moim kolanem coraz lepiej. Po 9 sesji już chodziłem po schodach.

Efekty przerosły moje najśmielsze oczekiwania. Dołożyłem sobie jeszcze 2 sesje.

Na wizycie kontrolnej u pana ortopedy, na widok jak pewnym krokiem chodzę po jego gabinecie o mało co mu szczęka nie opadła. Dotykał mojego kolana z pewnym niedowierzaniem i ze zdziwienia kręcił głową. 

Andrzej z Częstochowy

4 kwietnia 2017: (*) Urządzeń ARPwave używaliśmy w naszych gabinetach od 2011 roku do marca 2017. Począwszy od kwietnia 2017 działamy pod nazwą SOLVANO i używamy holenderskich urządzeń RSQ1.

Wykorzystujemy pliki cookies w celach statystycznych. Jeśli się na to nie zgadzasz, wyłącz obsługę cookies w swojej przeglądarce. Rozumiem